Opowiadanie - rozdzial 5

Ostatnio nie mialam weny na opowiadanie, dlatego tak dlugo musieliscie czekać. Mamy 5 cześć. Mam nadzieje ze tez wam sie spodoba.

***

- A kto to jest Ludmila? - spytal Tomas.

- To ty nic nie wiesz? - krzyknął Federico.

- Chlopaki to nie tak... - jakala sie Ludmila.

- Wiedzialem ze sie nigdy nie zmienisz. Z nami koniec. - powiedzial Federico.

- Fede, ale... - zmartwila sie Ludmila.

- Myslalem ze jestes wolna. - wyjasnil Tomas.

- Kocham Federico. - Ludmila dala Tomasowi w twarz i szybko uciekla.

***

- O, Fede, wchodz. - Violetta zaprosila go do środka.
- Zerwalem z Ludmila.
- Co ty opowiadasz?
- Pocalowala Tomasa...
- Mój związek przez niego prawie rozpadl.
- Na prawde?
- Chodź do pokoju wszystko ci opowiem.

***

U Ludmily. Ludmila plakala. Nie miala przyjaciol więc nie mogla sie nikomu wyzalic. Jedynaj osobie, której na niej zależało, byl Tomas. Byla na niego wsciekla, ale postanowila do niego zadzwonic. Jednak nie odebral. Ludmila poszla spać. 

***

Nastepnego dnia do Tomasa przyszla jego przyjaciolka, Francesca.

- Jak sie trzymasz? - spytala Fran.

- Dziewczyny mnie nie nawidza.

- Nie opowiadaj glupstw.

- Ludmila do mnie dzwonila. Nie odebralem.

- Ale kochasz Ludmile czy Violette?

- Violette kocham. Ale ona jest szczesliwa z Leonem. Ludmila mi sie podoba...

- Ona byla z Federico...

- Wiem to. Ale czy ona sie zmienila?

- Od związku z Fede tak. Jest nawet mila. Na prawde. Zmiany nie do poznania.

- A ty ponoc z Marco zerwalas?

- Tak...podoba mi sie Diego. Ale wiesz, kochasz ją to o nią walcz. Nie opusc jej jak Violetty.

- Masz racje. Umowie sie z nią. 

***

- Hej Leon. -Viola przyszla z Federico do Leona na tor.

- Hej kochana. Siema Fede.

- Cześć Leon. - przywital sie Fede.

-Leon, ty jestes chlopakiem. Pomozesz Fede w sprawach sercowyxh?

- Jasne. - zgodzil sie Leon.

- Leon czas na ciebie. Motor gotowy. O, cześć. - powiedziala Lara.

***

Violetta odeszła, a Leon poszedl na motor. Zostala Lara i Federico.

- Jestem Fede.

- A ja Lara. Co taki smutny?

- To chyba nie najlepszy pomysl. Porozmawiamy moze w tej kawiarni?

- Teraz jestem w pracy. A co, problemy sercowe?

- Niestety. Wczoraj zerwalem z dziewczyna.

- Rozumiem cie. Ja niedawno zerwalam z Leonem.

- A kiedy masz czas na rozmowd?

- Może o 19.00?

- Dobrze. Pa.

***

- Cześć. Chciales sie spotkac. - powiedziala Ludmila w parku.

-Hej. Przykro mi z powodu tego Fede... - wyjasnil Tomas.

- Juz nie kocham Fede. I tak psulo sie między nami. Ale przykro mi. Coś jeszcze?

- Może nie będę mówić, a ci pokaze. - i Tomas pocakowal Ludmile.

Ładny rozdzial?

Będą nowe pary?