[Recenzja] Soy Luna.Początek Lata od Egmont

Wielkimi krokami zbliża się lato,choć przed chwilą usłyszałam,że w górach spadł śnieg.Jeśli są tu osoby mieszkające na tych terenach,to nie wiem,czy Wam zazdroszczę.Ja osobiście wolę,kiedy jest ciepło i zielono.A zresztą, nie o tym dzisiejszy post.Dziś mam dla Was recenzję książki "Soy Luna.Początek Lata" wydanej przez firmę Egmont.Zapraszam do rozwinięcia!


Czym byłaby recenzja na naszym blogu,jeśli nie zaczęłabym od szaty graficznej?Co do niej,zdecydowanie nie mam zastrzeżeń.Bardzo kolorowa,pasująca do klimatu serialu i pełna żywych kolorów.W tym przypadku,tak jak w "Poradniku Wrotkarki" ozdobami są również różne "naklejki" takie,jak skrzydlaty kask czy emotikonka.Na okładce widzimy również główną bohaterkę Lunę oraz logo serialu.Tak,zewnętrzna szata graficzna wygląda bardzo zachęcająco.

Cała książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów.Każdy ma oczywiście swój tytuł,który po części nawiązuje do wydarzeń w nim zamieszczonych.Nie chce Wam za wiele zdradzać,ale jest to wstęp do nowego serialu Disneya.Jeśli przeczytacie tą pozycję,na pewno lepiej zrozumiecie serial i dowiecie się np.jak Luna wraz z przyjacielem dostała pracę w Fudger Wheels.Może nie jest to bardzo wciągająca lektura,jednak na pewno nie zanudzicie się ją czytając.

Całość liczy tylko lub aż 152 strony.Zależy dla kogo,ale niektórych nawet tak małe liczby odpychają.Tym razem,nie musicie się,jednak bać,ponieważ cała książka napisana jest bardzo dużą czcionką ,co bardzo ułatwia czytanie i książkę ma się przeczytaną w bardzo krótkim czasie.Wystarczy około godziny i na koncie mieć będziecie pierwszą książkę związaną z "Soy Luną". Myślę,że jest to naprawdę wielki plus i powiększy przyjemność czytania nie jednej osobie.





Wewnątrz książki wszystko jest czarno białe,jednak nie zmienia to faktu,że książka nadal jest fajnie ozdobiona.Gwiazdki,paseczki,buźki,kropeczki...Na każdej stronie coś jest.Oczywiście nie zrozumcie mnie źle i wiedzcie,że wszystko jest z umiarem i Egmont,jak zawsze nie przesadził.Wszystko wygląda bardzo schludnie.Każda strona rozpoczynająca nowy rozdział jest dość fajnie zrobiona.Cyfrę oznaczającą numer rozdziału,graficy wstawili w koło,dookoła,którego są gwiazdki,kropki i inne tego typu dekoracje.Podoba mi się to.


Myślę,że książka jest dość dobrą lekturą na nudny wieczór i bardzo fajnie zapełni Wasz wolny czas.Nie jest ona bardzo wciągająca,ale też nie jest nudna.Książka,jak każda inna.Nic nadzwyczajnego.Czy ją polecam?Raczej tak,ponieważ jest to świetne wprowadzenia w serial i fajnie pokazuje punkt widzenia Luny,gdyż książka jest zrobiona w pierwszej osobie.Daję jej 8/10,dziękuję The Walt Disney Company Polska za danie mi możliwości zrobienia tej recenzji i zapraszam Was do kupna książki na stronie wydawnictwa Egmont *klik*.

"Soy Luna" od poniedziałku do czwartku o 18:00 w Disney Channel!

Macie już swój egzemplarz?
Jak Wam się podoba? 
Piszcie w komentarzach?

2 komentarze :

  1. Nie posiadam swojego egzemplarzu, lecz gdy kupię wrotki na pewno skuszę się na ten poradnik.
    simplyzosia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie mam tej książki, ale zamierzam kupić! Bardzo mi się podoba^^
    dovecameronpolska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla nas zachętą do dalszego pisania

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka