Odcinek
Disney udostępnił nam odcinek na YouTube więc zapraszam śpiochów!
Zmiana w czołówce!!!
Zmiany nie są wielkie gdyż wciąż w tle mamy "En mi mundo" lecz zmiksowane.Brzmi teraz bardziej rockowo i "elektrycznie". Wygląd czołówki jest taki sam.Następna zmiana jest taka,że pojawiło się kilka nowych postaci jednak nie ma w nich Justyny.Jest to Gery,Milton,Federico,Priscilla,Marotti oraz Clement.
Streszczenie odcinka
Tak jak na początku drugiego sezonu Viola stoi sama na lotnisku w złotej sukience i opowiada, że jej życie wiedzie się z lotniska do lotniska lecz teraz jednak w inny sposób,spełnia swoje przeznaczenie.A następnie nagle pojawia się scena oraz uczniowie studia i zaczyna się występ z piosenką "En Gira".
Po krótkiej piosence możemy zobaczyć Marco,Diego i Violę śpiewających Algo se enciende a w koncie pokoju mogliśmy zobaczyć Leona rozmawiającego przez telefon.Violetta była trochę zaniepokojona więc zapytała go z kim rozmawiał:
Violetta:Mogę Cię o coś zapytać?
Leon: Tak ?
Violetta: Z kim rozmawiałeś?
Leon:A czemu chcesz to wiedzieć?
Violetta:Nie zamierzasz mi powiedzieć?
Leon:Rozmawiałem z Fede
Violetta:Więc czemu robisz z tego tajemnicę?
Leon:Nie...ponieważ nie chcę żeby kontaktowała się Ludmiła.Eh,Fede nie chce żeby dzwoniła,bo gada cały dzień,zresztą nieważne,idziemy?
Akcja zaczyna toczyć się w zupełnie innym miejscu.Uczniowie przyjechali busem na show.Jako pierwsza z autobusu wysiada Violetta ze swym pamiętnikiem w ręce.Gdy lekko oddaliła się od busiku z pamiętnika wypadło jej zdjęcie przedstawiające siebie i ojca,które przywołało lekkie uczucie tęsknoty.Następnie Marotti poprosił Violę aby pozdrowiła fanów z Barcelony a następnie Diego także powiedział kilka słów do kamery.Tutaj krótki dialog z tego zdarzenia:
Diego:Tęsknisz za nim bardzo?
Violetta:Wystarczająco
Marotti:Dzieciaki,dzieciaki pozdrowionko dla fanów z Barcelony!
Violetta:Barcelona,przybywamy!
Diego:Widzimy się na następnym występie,tak?
Violetta:Cześć![na pożegnanie]
Następna scena zaczyna się od momentu kiedy uczniowie są już przebrani na show a Marotti z kamerzystą zaczyna nagrywać relacje i emocje uczniów z trasy. Marotti poprosił Ludmiłę aby zaczęła.Następnie był Leon,Violetta,Fran,Diego,Cami,Maxi,Andres,Marco ponownie Fran a następnie Brodway a na koniec Ludmiła.Po nagrywaniu filmiku wszyscy złożyli ręce i zabrzmiał okrzyk "Juntos somos mas"!!!!Na sam koniec przed kamerę wepchnęła się Ludmiła i pozdrowiła swojego chłopaka czyli Federico.Jednak Marotti nie był tym zachwycony.
Po krótkim nagraniu nadszedł czas na występ Ludmiły z piosenką "Destinada a Billar" czyli "Urodzona by błyszczeć". Po występie przenosimy się do domu rodziny Castillo.Tam widzimy Germana dyskretnie wychodzącego z domu z walizką.Chce pojechać na lotnisko,aby polecieć do córki i złożyć jej życzenia z okazji urodzin.Jednak Ramallo był pierwszy i przewidział zachowanie Germana.Przed Germanem wsiadł do samochodu i przeszkodził ojcu w jeździe.Wytłumaczył mężczyźnie,że nie musi lecieć do Barcelony aby złożyć życzenia tylko może zadzwonić.
Następnie akcja zaczyna się w hotelu gdzie Marotti mówi uczniom plan show następnego dnia [ostatniego w trasie]. Fani oraz ludzie nagrywają te wydarzenie za bramką a następnie Ludmiła podchodzi i robi sobie z nimi zdjęcia.W czasie monologu Marottiego Fran nagle się wtrąca i przypomina,że jutro są urodziny Violi a ona odpowiada,że chce je spędzić z przyjaciółmi.Marotti bardzo się cieszy z tego powodu i proponuje urządzenie jakiejś niespodzianki na scenie.Ludmiła wspomina,że można pozdrowić jubilatkę w czasie jej wielkiego momentu lecz po chwili rezygnuje z tego pomysłu. Leon pyta dziewczynę czy ją to uraziło lecz ona oczywiście odpowiada,że nie a następnie zaczynają rozmowę.W czasie jej trwania do pary podchodzi recepcjonistka daje kopertę i oznajmia,że szukają go na recepcji.
Dziewczyna pyta przyjaciółek dlaczego on tam miał pójść a one odpowiedziały słowami recepcjonistki.Następnie Camila zaczyna tłumaczyć przyjaciółce,że w związku ważne jest wzajemnie zaufanie,ale gdy zobaczyła jej chłopaka czyli Brodwaya z fankami zrobiła mały wyjątek i urządziła mu scenę zazdrości.Violetta nie wiedząc co ma zrobić w takiej sytuacji w jakiej postawił ją Leon i postanawia śledzić ukochanego. Jedyna rzecz,którą zobaczyła to Leona rozmawiającego z jakąś kobietą [organizatorką imprez].Gdy Leon jest w pobliżu niej dziewczyna pyta się co to była za kobieta.Chłopak mówi Violi,że jest zazdrośnicą lecz widząc zirytowaną dziewczynę wytłumaczył jej,że była ona pracowniczką obsługi show.
Ludmiła idzie z Natalią przez hol hotelu.Choć dziewczyna przypomina o show Ludmiła mówi,że idzie spać bo musi być wyspana i pięknie wyglądać na spotkaniu z Federico.Dziewczyna ponownie przypomina o show,ale supernova mówi,że zdąży wszystko zrobić.
Teraz akcja przenosi się do studia On Beat gdzie Gregorio rozdaje formularze kandydatom na uczniów i tłumaczy jak będą wyglądały etapy.W czasie tłumaczenia nagle bez powodu się unosi i tym lekko straszy przyszłych uczniów.
Ponownie wracamy do Barcelony gdzie Viola biegnie na basen gdzie spodziewa się wielkiej niespodzianki z okazji urodzin lecz jej nie ma.Widzimy uczniów jedzących w spokoju śniadanie.Dziewczyna pyta przyjaciół czy nie mają jej nic do powiedzenia z okazji urodzin a wtedy ukochany Violi wstał i powiedział "Wszystkiego najlepszego,kochanie!" a następnie zaczął śpiewać tradycyjną,meksykańską piosenkę urodzinową "Las Mananitas". Następnie każdy podchodzi do jubilatki i przytula ją lub całuje ją w policzek. Franceska tłumaczy przyjaciółce,że świętować będą już w Buenos Aires po trasie.A przyjaciółka oczywiście nie miała nic przeciwko.
W studiu Beto wpada na nowego nauczyciela śpiewu - Miltona,który podziwia talent Beto a następnie Antonio przedstawia wszystkim nowego nauczyciela.Okazuje się,że nauczyciel w stosunku do nauczycieli jest uprzejmy a dla uczniów jest jak Gregorio.
Fran prowadzi poważną rozmowę z Marco.A dość niedaleko siedział Diego,który słyszał rozmowę pary a po niej pocieszył koleżankę.
Clement podpisał formularz do studia lecz jego ojciec go zabrał i doszło do sporu między nimi.
German dzwoni do Violi i składa jej życzenia z okazji urodzin.Przy okazji pyta czy wszystko w porządku.
Ludmiła czeka na chłopaka na placu.Dzwoni do niej zdenerwowana Nati i mówi,że Marotti ją szuka.Gdy Fede zobaczył Ludmi od razu poleciał jej w ramiona.Dziewczyna wita się z chłopakiem a następnie razem idą do kawiarenki.Po krótkiej rozmowie powoli się zbierają i idą na spacer po mieście.Lecz do supernovej ponownie dzwoni Natalia i przypomina o show.Ludmi wciąż nie zwraca na to uwagi lecz Federico otwiera jej oczy.I od razu biegną ile sił w nogach.Jednak nie jest tak prosto gdyż ochrona nie chce wpuścić pary choć Ludmi jest na plakatach.Nati prosi Marottiego,aby dał jeszcze czas koleżance,ale on jest już zdenerwowany i wyznacza na zastępstwo Violettę.
Ludmiła wreszcie dociera na pokaz lecz Violetta już błyszczy na scenie.Ludmiła jest bardzo zła na Marottiego lecz Federico nie pozwala jej wybuchnąć.Leon i Andres patrzą na występ Violetty z zachwyceniem.Natalia daje wodę Ludmi a ta ze złości wściekle kładzie ją na stół.Woda się przewróciła i jak domino popycha następne rzeczy a z tym także drabina,która przecina liny trzymające Violettę kilka metrów od ziemi i Violetta spada w dół.Jej ukochany jak najszybciej biegnie na scenę w zamiarze złapania nastolatki...
Podobał Wam się odcinek?
super ten odcinek niemoge sie doczekac super dajesz rade za tlumaczeniem przepraszam ze spytam ale masz juz psa
OdpowiedzUsuńLEONETTA <3