[Wywiad] Walentynkowe szaleństwo według Jorge i Diego!

Diego w naszym ukochanym serialu gra swojego imiennika natomiast Jorge gra uroczego, romantycznego oraz zazdrosnego Leona.Oboje są w telenoweli amantami.Zbliżają się walentynki dlatego zgodzili się udzielić wywiadu na ten temat.Poznajmy miłosne tajemnice obu chłopaków!


Obaj mają swoje serialowe dziewczyny jak i w rzeczywistości.W serialu Leon zakochany jest w Violetcie i razem z nią są parą a Diego zakochany jest w Francesce i również są parą.Natomiast jeśli chodzi o rzeczywistość.Od dawna Jorge spotyka się ze Stephie Camerana a Diego z Clarą Alonso.Zobaczcie co oni sądzą o Walentynkach:

Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek! Lubicie Święto Zakochanych?

Jorge: Uwielbiam. Zdecydowanie uwielbiam te wszystkie romantyczne sprawy. 

Diego: Jestem romantykiem, więc tak, ale uważam, że miłość powinna być celebrowana każdego dnia. Bo…dlaczego tylko w Walentynki? Musimy skupiać się na ludziach, których kochamy 365 dni w roku! 

Które Walentynki najlepiej wspominacie?

Jorge: Trudne pytanie, lubię przygotowywać cos specjalnego dla osoby, którą kocham. Jest wiele rzeczy, które bardzo dobrze wspominam. Gdybym miał wybrać jedne Walentynki… Te z 2013 roku były naprawdę wyjątkowe. W dodatku od 14 mam dziewczynę, więc była podwójna okazja do świętowania. 

Co będziecie robić w Walentynki w tym roku?

Jorge: Chciałbym spędzić ten dzień na plaży. Dawno nie miałem czasu poleżeć na plaży… Kocham wodę, morze, ocean, dlatego Walentynki na plaży z dziewczyną moich marzeń byłyby idealne. 


Diego, którą Walentynkową randkę najmilej wspominasz?
 
Diego: Kiedy byłem zdecydowanie młodszy, miałem fajną dziewczynę i z nią właśnie chodziłem na randki. W sumie to jedyna osoba, z którą poszedłem na randkę w Walentynki. Jak już powiedziałem wcześniej, świętuję każdy dzień z ukochaną, nie tylko w Walentynki. 

A jak kiedyś świętowałeś ten dzień?

Diego: 
Szczerze mówiąc, było to bardzo zwyczajny dzień. Po szkole poszliśmy na spacer, później zjedliśmy kolację, a potem dałem jej bukiet kwiatów. Nic nadzwyczajnego.



Lubicie dostawać kartki walentynkowe?

Diego: Oczywiście! 
Jorge: Jasne. Walentynki to dawanie i dostawanie. Niezła wymówka, żeby pobyć trochę 

romantykiem. 

Czy teraz, kiedy jesteście sławnymi aktorami z “Violetty”, dostajecie więcej kartek?

Diego: Jeśli chodzi o Walentynki, dostajemy mnóstwo kartek I wiadomości na twitterze. Nasze fanki są przesłodkie. 
Jorge: Zgadzam się. Bardzo nam miło, kiedy czytamy tyle ciepłych słów. Osobiście uważam, że jest to niesamowite. Uwielbiam to i chcę jeszcze więcej! W dodatku, te kartki są od dziewczyn z całego świata. Przysięgam, że wszystkie czytam. 

A ile kartek Wy wysyłacie?

Jorge: Czasem jestem bardzo zapracowany i zapominam napisać do osób, na których mi zależy. Ale kiedy mam wenę, uwielbiam do nich pisać. Nie mam listy osób, do których muszę coś wysłać, ale wysyłam kartki, co roku. 
Diego: Wysyłam do tych, do których chce w danym momencie. Nie czekam na luty. 

Czy uważacie, że kartki powinny być podpisane, czy można być trochę tajemniczym i pozostać anonimowym?

Jorge: Zależy od sytuacji. Jeśli kogoś lubisz, to może być zabawnie, jak wyślesz kartkę od tajemniczego wielbiciela, ale musi przyjść też moment, w którym się ujawnisz. Nie można być tajemniczym wielbicielem na zawsze, chyba że nigdy nie chcesz iść na randkę. Musisz pokazać, kim naprawdę jesteś. Anonimowość nie zawsze się opłaca. 



 Co o tym myślisz, Diego?

Diego: Nie sądzę, że bycie anonimowym to dobre rozwiązanie. Jeśli kogoś lubię, to chcę, żeby ta osoba wiedziała, kim jestem. Ja się zawsze podpisuję. 

Opowiecie coś o najgorszej randce, na której byliście?

Diego: Na szczęście nigdy mi się to nie przydarzyło. Chyba jestem szczęściarzem!
Jorge: Mnie też nie. Każda randka, na której byłem, była na swój sposób wyjątkowa.


A wspomnienie z najlepszą randką?

Diego: 
Było ich kilka. Jestem prawdziwym romantykiem i w dodatku lubię podróże. Kiedyś zabrałem dziewczynę na przejażdżkę wzdłuż wybrzeża. Zatrzymywaliśmy się w różnych portach, jedliśmy w wyjątkowych miejscach, było bardzo romantycznie. To był długi weekend, który składał się z wielu fantastycznych randek. 

A Ty, Jorge? 

Jorge: 
Najlepsza randka, na której byłem? Wow… Daj mi chwilę pomyśleć! Myślę, że najlepsze są te, które były spontaniczne. Według mnie, im bardziej spontaniczna i szalona randka, tym lepiej. Lubię podróżować do miejsc, w których nigdy nie byłem, albo próbować czegoś, czego jeszcze nigdy nie robiłem, ba! Nawet nie myślałem, żeby to zrobić. Stawiam na spontaniczność. Uwielbiam być zaskakiwany.

*źródło eska.pl

Podoba Wam się wywiad?
A Wy?Co sądzicie o Walentynkach?


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla nas zachętą do dalszego pisania

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka